Świat zblogowAny

  • Serie
    • Krótka piłka
    • Lektura na niedzielę
    • Miesiąc zblogowAny
    • Portrety Blogosfery
    • Projekt Singielka
  • Kategorie
    • Ana komentuje
      • Aktualności
      • Język
      • Media
      • SPORT
      • Z Wierszokletką
    • CSO
      • Czytam
      • Słucham
      • Oglądam
      • Na żywo
    • Inspiracje i Portrety
      • Inspiracje
      • Portrety
    • Miszmasz
    • Sztuka życia
      • Na Prowincji
      • Na szpilkach
      • Po prostu
  • Listy
    • Marzenia do Spełnienia
    • 52 książki
  • Marketing
  • Infopunkt
    • Ana i jej blog
    • Kontakt
      i współpraca
    • Mapa Świata
    • Ciasteczka

- Kategoria: Oglądam -

  • Serial na zimowe wieczory: TOP 5, edycja 2017

    19 grudnia 2017 by Ana  

    Po statystykach widzę, że wielkimi krokami zbliża się zima. Do tej astronomicznej pozostało nieco ponad jeden dzień, do kalendarzowej – trochę ponad dwa. Ale po haśle: “serial na zimowe wieczory” trafiacie do mnie regularnie już od mniej więcej dwóch miesięcy. Dlatego ambitniejsze treści zostawiamy na później,… Czytaj dalej

  • Film na weekend: “Planeta Singli”

    19 lutego 2016 by Ana  

    Zdając sobie sprawę z tego, że film wypuszczany na walentynki może być dramatycznym przeżyciem dla singielek (single pewnie są mniej wrażliwi), bez żadnych skrupułów zanotowałam obie chęć obejrzenia tej polskiej romantycznej superprodukcji w kinie. Mimo skrajnie różnych opinii wyczytanych tuż po premierze,… Czytaj dalej

  • TOP 5 seriali na (wciąż) zimowe wieczory

    18 lutego 2015 by Ana  

    W ramach rekompensaty za zbyt długi wywód o walentynkach dziś zaserwuję Wam wpis w miarę krótki, a na pewno bardzo lekkostrawny. Ambitne treści chowamy w kieszeń, gasimy światło, wskakujemy pod kołderkę, może być z termoforem żywym lub gumowym (kauczukowym czy z czego on tam jest) i…… Czytaj dalej

  • Bogowie polskich serc

    10 listopada 2014 by Ana  

    Tak na dobrą sprawę to i tytuł tego wpisu, i tytuł recenzowanego w nim filmu nie powinny mieć liczby mnogiej. Ale dobrze, że mają. Bo choć to film o Zbigniewie Relidze, to bez innych młodych gniewnych w zespole: Zembali, Bochenka, Cichonia aż tyle by nie zdziałał. Nawet jeśli zwalniał ich po kilka… Czytaj dalej

  • Jego biegun. I mój trochę też…

    30 października 2013 by Ana  

    Dziś wydaje mi się, że dobrze się stało, iż wrażeń z premiery filmu “Mój biegun” nie spisywałam chwilę po niej. Tydzień po uroczystej premierze i pięć dni po tym, gdy film trafił do kin w całej Polsce, mogę go ocenić bardziej obiektywnie. Mniej entuzjastycznie, niestety…. Czytaj dalej

  • W cyrku radości życia

    23 sierpnia 2013 by Ana  

    Od stycznia 2012 roku zabieram się za napisanie notki o człowieku, który ma niesamowitą moc motywowania. Inspirowania i wyciągania z nawet największych dołów. Dziś tej notki nie napiszę (a właściwie nie skończę, bo szkic wisi w brudnopisie dokładnie od 16 stycznia 2012 r. od godz. 19:47 – przypuszczalnie było… Czytaj dalej

Witaj w świecie zblogowAnym!

Witaj w świecie zblogowAnym!

Cześć! Nazywam się Ania.
Tutaj i dla znajomych: Ana.
Jestem panią tego zblogowAnego
kawałka świata, po którym będę
z przyjemnością Was oprowadzać.

Chcecie wiedzieć więcej o mnie
i o tym blogu? Zajrzyjcie TUTAJ.

Wejdź w:


#ProjektSingielka

Najchętniej czytacie:

  • Marzenia do Spełnienia Marzenia do Spełnienia
  • Czy warto studiować dziennikarstwo? Czy warto studiować dziennikarstwo?
  • Najpiękniejsi ubrani są w uśmiech Najpiękniejsi ubrani są w uśmiech
  • W cyrku radości życia W cyrku radości życia
  • Babskie czytadła #1: Michalak vs. Ficner-Ogonowska Babskie czytadła #1: Michalak vs. Ficner-Ogonowska

Archiwa Świata

Poznaję serwisy:

Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

ZblogowAny na Facebooku

ZblogowAna ćwierka

Moje Tweet'y
Follow
zBLOGowani.pl

ZblogowAna na Instagramie:

  • 25 1
  • 45 3
  • 72 5
  • 38 2
  • 36 5
  • 28 2
  • 70 6
  • 38 7
  • 45 3
Biało-czerwona 🇵🇱. #Niepodległa. Zamknięta. I to nie tylko przez 👑... Bo czy ci Polacy z 11.11.1918 mogliby być dumni z tych z 11.11.2020? Czy o taką naszą teraźniejszość jeszcze przez kilkadziesiąt lat walczyli?

📸 Fotka z @pgenarodowy z #eurovolley2017, 24 sierpnia 2017. Mam nadzieję, że szybko wrócimy tam na takich chwile (choć wynik tamtego meczu to już niekoniecznie! Ale i tak tęsknię 💔).

#Polska #białoczerwona #ŚwiętoNiepodległości #NarodoweŚwiętoNiepodległości #11listopada #102lataniepodległości #StadionNarodowy #jeszczebędzieprzepiękniejeszczebędzienormalnie
•
Follow
Biało-czerwona 🇵🇱. #Niepodległa. Zamknięta. I to nie tylko przez 👑... Bo czy ci Polacy z 11.11.1918 mogliby być dumni z tych z 11.11.2020? Czy o taką naszą teraźniejszość jeszcze przez kilkadziesiąt lat walczyli? 📸 Fotka z @pgenarodowy z #eurovolley2017, 24 sierpnia 2017. Mam nadzieję, że szybko wrócimy tam na takich chwile (choć wynik tamtego meczu to już niekoniecznie! Ale i tak tęsknię 💔). #Polska #białoczerwona #ŚwiętoNiepodległości #NarodoweŚwiętoNiepodległości #11listopada #102lataniepodległości #StadionNarodowy #jeszczebędzieprzepiękniejeszczebędzienormalnie
View on Instagram |
1/12
Najmłodsza w rodzinie 🐕 Cóż... w dziewczynach ⚡ siła!

#pies #instapies #instadog #szczeniak #sunia #instasunia #jesień #wplenerze #złotapolskajesień #listopad2020 #nowawrodzinie #girlspower
•
Follow
Najmłodsza w rodzinie 🐕 Cóż... w dziewczynach ⚡ siła! #pies #instapies #instadog #szczeniak #sunia #instasunia #jesień #wplenerze #złotapolskajesień #listopad2020 #nowawrodzinie #girlspower
View on Instagram |
2/12
Poleciłam lekturę w relacji, pora nadrobić recenzję. #Booktourbezfikcji u @basta_lena dawno za mną, zaległości ze mną 🙈

„W latach 2008–2017 za niepełnosprawne uznano 218 tysięcy dzieci. Część z nich, tych najciężej chorych i głęboko niepełnosprawnych intelektualnie, pozostanie dziećmi do końca życia. Aż do śmierci będą potrzebowały pomocy przy wykonywaniu najprostszych czynności: myciu, jedzeniu, załatwianiu potrzeb fizjologicznych. 

Napisałem tę książkę, by pokazać, co ich matki przeżywają na co dzień. Bardzo rzadko słyszymy ich głos. Nikt nie jest w stanie opowiedzieć, co czuje żona porzucona przez męża z powodu wady genetycznej ich córki. Matka próbująca opanować atak szału niepełnosprawnego intelektualnie dwudziestopięciolatka. Kobieta patrząca na wijące się z bólu kilkumiesięczne niemowlę. Żegnająca dziecko w szpitalnej kostnicy. Nikt oprócz nich samych", pisze o książce jej autor, Jacek Hołub. 

I to by w sumie wystarczyło za recenzję. Bo co tu recenzować? Pięć przejmujących historii o najsłabszych? Pełne bólu opowieści pięciu kobiet? Nie da się tego streścić, zrecenzować, ocenić. To trzeba przeczytać. Tym bardziej, im bardziej wymaga się od matek zostania heroskami. Bo wbrew temu, co sączy się z ekranów telewizyjnych, z Wiejskiej czy z instagramów celebrytów, codzienność matek najciężej chorych dzieci to nie nieco trudniejsza normalność. To jedna wielka, wyczerpująca psychicznie i fizycznie walka. O każdą złotówkę. Na pieluchy, leki, rehabilitację. Na opiekunkę, jeśli tylko matka ma ten komfort, że może podjąć pracę. Komfort zwłaszcza wtedy, gdy ojcu chore dziecko nie pasuje do obrazka i zostawia oboje: matkę i dziecko. A te kilka złotych od państwa? To kropla w morzu. Zaświadczenie od lekarza na dodatkowe marne i jednorazowe 4 tys. "Za życiem"? Trzeba cudu. 

Ale to nie tylko walka z państwem i lekarzami. To głównie walka z własnymi słabościami - bo niewiele trzeba, by oszaleć. I dużo, by codziennie wstawać z łóżka i zdobywać na uśmiech do dziecka. Którym nikt poza matką się nie zajmie. A i tak wielu będzie "wiedziało lepiej". 

Przeczytajcie tę książkę. Potem bądźcie #prolife albo #prochoice. A najlepiej 2w1.

#żebyumarłoprzedemną #JacekHołub
•
Follow
Poleciłam lekturę w relacji, pora nadrobić recenzję. #Booktourbezfikcji u @basta_lena dawno za mną, zaległości ze mną 🙈 „W latach 2008–2017 za niepełnosprawne uznano 218 tysięcy dzieci. Część z nich, tych najciężej chorych i głęboko niepełnosprawnych intelektualnie, pozostanie dziećmi do końca życia. Aż do śmierci będą potrzebowały pomocy przy wykonywaniu najprostszych czynności: myciu, jedzeniu, załatwianiu potrzeb fizjologicznych. Napisałem tę książkę, by pokazać, co ich matki przeżywają na co dzień. Bardzo rzadko słyszymy ich głos. Nikt nie jest w stanie opowiedzieć, co czuje żona porzucona przez męża z powodu wady genetycznej ich córki. Matka próbująca opanować atak szału niepełnosprawnego intelektualnie dwudziestopięciolatka. Kobieta patrząca na wijące się z bólu kilkumiesięczne niemowlę. Żegnająca dziecko w szpitalnej kostnicy. Nikt oprócz nich samych", pisze o książce jej autor, Jacek Hołub. I to by w sumie wystarczyło za recenzję. Bo co tu recenzować? Pięć przejmujących historii o najsłabszych? Pełne bólu opowieści pięciu kobiet? Nie da się tego streścić, zrecenzować, ocenić. To trzeba przeczytać. Tym bardziej, im bardziej wymaga się od matek zostania heroskami. Bo wbrew temu, co sączy się z ekranów telewizyjnych, z Wiejskiej czy z instagramów celebrytów, codzienność matek najciężej chorych dzieci to nie nieco trudniejsza normalność. To jedna wielka, wyczerpująca psychicznie i fizycznie walka. O każdą złotówkę. Na pieluchy, leki, rehabilitację. Na opiekunkę, jeśli tylko matka ma ten komfort, że może podjąć pracę. Komfort zwłaszcza wtedy, gdy ojcu chore dziecko nie pasuje do obrazka i zostawia oboje: matkę i dziecko. A te kilka złotych od państwa? To kropla w morzu. Zaświadczenie od lekarza na dodatkowe marne i jednorazowe 4 tys. "Za życiem"? Trzeba cudu. Ale to nie tylko walka z państwem i lekarzami. To głównie walka z własnymi słabościami - bo niewiele trzeba, by oszaleć. I dużo, by codziennie wstawać z łóżka i zdobywać na uśmiech do dziecka. Którym nikt poza matką się nie zajmie. A i tak wielu będzie "wiedziało lepiej". Przeczytajcie tę książkę. Potem bądźcie #prolife albo #prochoice. A najlepiej 2w1. #żebyumarłoprzedemną #JacekHołub
View on Instagram |
3/12
Jeśli tak wyglądałyby wszystkie wyjazdy służbowe... też lubiłabym wracać ❤❤❤ A tak zostają #wspomnienia - jak to niemal dokładnie sprzed roku, bo uprzyjemniało zakończenie pierwszego dnia targów... na które wcale nie chciałam i nie miałam jechać! (30.09./01.10.2019, Poznań).

#targi #polagrafood #polagrafood2019 #Poznań #miedzynarodowetargipoznanskie #wspomnienie #dobrewspomnienia #wdelegacji #bonuspopracy #koncert  @krzysztofiwaneczko
•
Follow
Jeśli tak wyglądałyby wszystkie wyjazdy służbowe... też lubiłabym wracać ❤❤❤ A tak zostają #wspomnienia - jak to niemal dokładnie sprzed roku, bo uprzyjemniało zakończenie pierwszego dnia targów... na które wcale nie chciałam i nie miałam jechać! (30.09./01.10.2019, Poznań). #targi #polagrafood #polagrafood2019 #Poznań #miedzynarodowetargipoznanskie #wspomnienie #dobrewspomnienia #wdelegacji #bonuspopracy #koncert @krzysztofiwaneczko
View on Instagram |
4/12
Kolorowo szpilkowo się na insta zrobiło... ale w końcu to #DzieńSzpilek ♡ To i ja dołączam!

PS: Czy ktoś z obecnych rozpoznaje się na zdjęciu? Wystąp! 😎

#dzinszpilek #szpilki #weselnie #akcja #wspieram #wartopomagać  #dobrowraca #anicniekosztuje #polskiedziewczyny #nogidonieba #kochamszpilki #aleniezmoliera2
•
Follow
Kolorowo szpilkowo się na insta zrobiło... ale w końcu to #DzieńSzpilek ♡ To i ja dołączam! PS: Czy ktoś z obecnych rozpoznaje się na zdjęciu? Wystąp! 😎 #dzinszpilek #szpilki #weselnie #akcja #wspieram #wartopomagać #dobrowraca #anicniekosztuje #polskiedziewczyny #nogidonieba #kochamszpilki #aleniezmoliera2
View on Instagram |
5/12
Sobota, wieczór, może kino? Ale jeśli ciekawi Was seksbiznes, to może jednak zamiast na "Pętlę", zajrzyjcie na #bookstagrampl 📚

Dawno, dawno temu @basta_lena posłała w świat pakiet dwóch książek. Między innymi tę. Dawno też nie czytałam żadnego reportażu, a w #booktourbezfikcji dostałam dwie mocne pozycje. Po tej różowej spodziewałam się historii ciężkiego kalibru, brutalnych, szokujących, skrywanych i wręcz przeciwnie. Wielkich tajemnic, dramatów, a nawet tragedii... świata trochę takiego, jak w zwiastunach filmów Vegi. No i właściwie wszystko to było. Autorzy włożyli sporo pracy w poznanie tego specyficznego środowiska i ukazanie jego problemów. Weszli w nie tak głęboko, jak się dało. Dzięki temu widzimy motywy kierujące ludzi na taką a nie inną drogę. Dostajemy odpowiedzi na pytanie, czy taka droga to w ogóle wybór. Czasem to historie o łatwej kasie, częściej - przypadki beznadziejne.

Pieniądze, zdrowie, klienci, warunki pracy i płacy, podwójne życie, trudne decyzje, brak wyboru, przyzwyczajenie - czytając, nie odkrywamy Ameryki, ale nie dostajemy też oceny zjawiska. I to ogromny plus publikacji! Sami musimy ocenić to, co odkrywamy o najstraszym zawodzie świata i świecie wokół niego. Sami oceniamy bohaterki (i bohaterów!), ich "szefów" i klientów. Dostajemy obraz świata, jakim jest - świata, który tak naprawdę w jakimś stopniu interesuje każdego, bo jest tuż za rogiem, w jakimś klubie albo przy drodze. Sami nigdy nie chcielibyśmy się w nim znaleźć, po żadnej ze stron. Ale w końcu po coś chodzimy do kina na te wszystkie "Pętle" i "Kobiety mafii".

Jedyne, co mogę zarzucić książce, to to, że pewne tematy zostały potraktowane trochę powierzchownie. Ot, że są. Po prostu. Ale też dzięki temu zyskujemy pole do własnej oceny. Moja? 8/10. 
A Wasza? Czytaliście?

#recenzja #książka #reportaż #prostytutki #tajemnicepłatnejmiłości #bookstagram #polscyautorzy #nonfiction #czytam #czytambolubię #czytamipolecam #czytamzpolecenia
•
Follow
Sobota, wieczór, może kino? Ale jeśli ciekawi Was seksbiznes, to może jednak zamiast na "Pętlę", zajrzyjcie na #bookstagrampl 📚 Dawno, dawno temu @basta_lena posłała w świat pakiet dwóch książek. Między innymi tę. Dawno też nie czytałam żadnego reportażu, a w #booktourbezfikcji dostałam dwie mocne pozycje. Po tej różowej spodziewałam się historii ciężkiego kalibru, brutalnych, szokujących, skrywanych i wręcz przeciwnie. Wielkich tajemnic, dramatów, a nawet tragedii... świata trochę takiego, jak w zwiastunach filmów Vegi. No i właściwie wszystko to było. Autorzy włożyli sporo pracy w poznanie tego specyficznego środowiska i ukazanie jego problemów. Weszli w nie tak głęboko, jak się dało. Dzięki temu widzimy motywy kierujące ludzi na taką a nie inną drogę. Dostajemy odpowiedzi na pytanie, czy taka droga to w ogóle wybór. Czasem to historie o łatwej kasie, częściej - przypadki beznadziejne. Pieniądze, zdrowie, klienci, warunki pracy i płacy, podwójne życie, trudne decyzje, brak wyboru, przyzwyczajenie - czytając, nie odkrywamy Ameryki, ale nie dostajemy też oceny zjawiska. I to ogromny plus publikacji! Sami musimy ocenić to, co odkrywamy o najstraszym zawodzie świata i świecie wokół niego. Sami oceniamy bohaterki (i bohaterów!), ich "szefów" i klientów. Dostajemy obraz świata, jakim jest - świata, który tak naprawdę w jakimś stopniu interesuje każdego, bo jest tuż za rogiem, w jakimś klubie albo przy drodze. Sami nigdy nie chcielibyśmy się w nim znaleźć, po żadnej ze stron. Ale w końcu po coś chodzimy do kina na te wszystkie "Pętle" i "Kobiety mafii". Jedyne, co mogę zarzucić książce, to to, że pewne tematy zostały potraktowane trochę powierzchownie. Ot, że są. Po prostu. Ale też dzięki temu zyskujemy pole do własnej oceny. Moja? 8/10. A Wasza? Czytaliście? #recenzja #książka #reportaż #prostytutki #tajemnicepłatnejmiłości #bookstagram #polscyautorzy #nonfiction #czytam #czytambolubię #czytamipolecam #czytamzpolecenia
View on Instagram |
6/12
Czy zawsze pierwszy tydzień po urlopie mija tak szybko, jak cały urlop? 😱 Mam wrażenie, że i jedno, i drugie jechało (co najmniej!) na 🚲 (może nawet tym pięknym niebieskim zaparkowanym tuż przy Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy?).

#rower #mural #graffiti #rysowanki #wspomnienieurlopu #pourlopie #Bydgoszcz #WyspaMłyńska #niebieski #ulicznedziełasztuki #streetart
•
Follow
Czy zawsze pierwszy tydzień po urlopie mija tak szybko, jak cały urlop? 😱 Mam wrażenie, że i jedno, i drugie jechało (co najmniej!) na 🚲 (może nawet tym pięknym niebieskim zaparkowanym tuż przy Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy?). #rower #mural #graffiti #rysowanki #wspomnienieurlopu #pourlopie #Bydgoszcz #WyspaMłyńska #niebieski #ulicznedziełasztuki #streetart
View on Instagram |
7/12
Tydzień temu o tej porze... zaczynałam #urlop w Bydgoszczy. Dla fanki zwiedzania, muzeów i historii za wiele tam nie ma, ale przecież urlop jest nie tylko po to, by coś zobaczyć. Jest też po to, by się spotkać ❤ Szkoda, że wszystko, co dobre, tak szybko się kończy...
⠀
@katarzynaormanowska @palce_drapalce - dzięki, dziewczyny!
⠀
#Bydgoszcz #WyspaMłyńska #wakacje #latowmieście #spotkanie #spotkania #przyjaźń #urlopwkraju #widokzwieżyciśnień #przechodzącyprzezrzekę #fontannaPotop #pomnik #pomnikKazimierzaWielkiego #polskiedziewczyny
•
Follow
Tydzień temu o tej porze... zaczynałam #urlop w Bydgoszczy. Dla fanki zwiedzania, muzeów i historii za wiele tam nie ma, ale przecież urlop jest nie tylko po to, by coś zobaczyć. Jest też po to, by się spotkać ❤ Szkoda, że wszystko, co dobre, tak szybko się kończy... ⠀ @katarzynaormanowska @palce_drapalce - dzięki, dziewczyny! ⠀ #Bydgoszcz #WyspaMłyńska #wakacje #latowmieście #spotkanie #spotkania #przyjaźń #urlopwkraju #widokzwieżyciśnień #przechodzącyprzezrzekę #fontannaPotop #pomnik #pomnikKazimierzaWielkiego #polskiedziewczyny
View on Instagram |
8/12
Niby 12 lipca jak rok temu, niby waga obu wydarzeń (dla mnie!) spora, niby i tam, i tu trochę nieczysto... a jednak wolę te emocje ❤ sprzed 365 dni (tfu, 366, rok przestępny mamy 😅)!

#wybory2020 #wyboryprezydenckie2020 #zagłosowane #trzaśnięte #każdygłossięliczy #BonJovi #BonJoviWarsaw #thinfstour #thisnfstour2019 #thishouseisnotforsaletour2019 #concert #koncert #BonJovimemories #memories #goodthingsgotothosewhowait
•
Follow
Niby 12 lipca jak rok temu, niby waga obu wydarzeń (dla mnie!) spora, niby i tam, i tu trochę nieczysto... a jednak wolę te emocje ❤ sprzed 365 dni (tfu, 366, rok przestępny mamy 😅)! #wybory2020 #wyboryprezydenckie2020 #zagłosowane #trzaśnięte #każdygłossięliczy #BonJovi #BonJoviWarsaw #thinfstour #thisnfstour2019 #thishouseisnotforsaletour2019 #concert #koncert #BonJovimemories #memories #goodthingsgotothosewhowait
View on Instagram |
9/12
Zabawa w #booktour to nie tylko przyjemność, ale i obowiązki. Kiedyś spełniłabym je w innym miejscu, dziś zostaje mi rozwinąć własny, prywatny #bookstagram 📚
⠀
Kryminał? Romans? Powieść historyczna? Ida Żmijewska tak napisała tę książkę, że chyba nie tylko ja mam problem z zaklasyfikowaniem jej do konkretnej kategorii. Ale to zdecydowanie #powieść dla mnie! I dla wszystkich, którzy lubią klimatyczne historie kryminalne z historią w tle. Autorka świetnie przenosi w czasie i coś mi się wydaje, że moje pierwsze spotkanie (dzięki @neavecreations ❤) z nią nie będzie ostatnim. W "Warszawiance" mamy wszystko: rys XIX-wiecznego polskiego społeczeństwa, trochę polityki pod zaborami, trochę (za mało!) zakazanego romansowego wątku. I ludzi uwikłanych w trudną historię trudnych czasów, która prowadzi - jak zawsze - do wielkich rodzinnych dramatów.
⠀
Co prawda, początkowo akcja rozkręca się trochę zbyt wolno i trochę - jak to przeczytałam w tzw. międzyczasie w jednej z recenzji - "trąci powieściami dla pensjonarek", ale finalnie muszę pochwalić autorkę za prowadzenie narracji, która nabiera odpowiedniego tempa, nie nudzi i zaskakuje, gdy powinna. No i miejsce - ale przecież polityka z historią lubią spotykać się po burdelach 🤷‍♀️
⠀
Mam spore wymagania do tego typu powieści. Cóż, @paszynska.maria i #ZofiaMąkosa podniosły poprzeczkę w tej kategorii. Ale Ida Żmijewska ma szanse stanąć z nimi na podium. Oby tak dalej!
•
Follow
Zabawa w #booktour to nie tylko przyjemność, ale i obowiązki. Kiedyś spełniłabym je w innym miejscu, dziś zostaje mi rozwinąć własny, prywatny #bookstagram 📚 ⠀ Kryminał? Romans? Powieść historyczna? Ida Żmijewska tak napisała tę książkę, że chyba nie tylko ja mam problem z zaklasyfikowaniem jej do konkretnej kategorii. Ale to zdecydowanie #powieść dla mnie! I dla wszystkich, którzy lubią klimatyczne historie kryminalne z historią w tle. Autorka świetnie przenosi w czasie i coś mi się wydaje, że moje pierwsze spotkanie (dzięki @neavecreations ❤) z nią nie będzie ostatnim. W "Warszawiance" mamy wszystko: rys XIX-wiecznego polskiego społeczeństwa, trochę polityki pod zaborami, trochę (za mało!) zakazanego romansowego wątku. I ludzi uwikłanych w trudną historię trudnych czasów, która prowadzi - jak zawsze - do wielkich rodzinnych dramatów. ⠀ Co prawda, początkowo akcja rozkręca się trochę zbyt wolno i trochę - jak to przeczytałam w tzw. międzyczasie w jednej z recenzji - "trąci powieściami dla pensjonarek", ale finalnie muszę pochwalić autorkę za prowadzenie narracji, która nabiera odpowiedniego tempa, nie nudzi i zaskakuje, gdy powinna. No i miejsce - ale przecież polityka z historią lubią spotykać się po burdelach 🤷‍♀️ ⠀ Mam spore wymagania do tego typu powieści. Cóż, @paszynska.maria i #ZofiaMąkosa podniosły poprzeczkę w tej kategorii. Ale Ida Żmijewska ma szanse stanąć z nimi na podium. Oby tak dalej!
View on Instagram |
10/12
Ze starych drzew w naszym sadzie, ta #jabłoń wygląda najmniej urodziwie... ale kwitnie najpiękniej!

#ogród #sad #kwiatjabłoni #zielono #zielonomi #wiosna #bezfiltra #spring #nofilter #springtime #podlasietakiepiękne #zostańwogrodzie
•
Follow
Ze starych drzew w naszym sadzie, ta #jabłoń wygląda najmniej urodziwie... ale kwitnie najpiękniej! #ogród #sad #kwiatjabłoni #zielono #zielonomi #wiosna #bezfiltra #spring #nofilter #springtime #podlasietakiepiękne #zostańwogrodzie
View on Instagram |
11/12
"... i pomyślcie sobie, gdzie będziemy w takim  2020..."
⠀
Piękne, młode, szalone, pełne marzeń i planów... na ostatniej naszej Kortowiadzie, tuż po Paradzie Wydziałów, pod naszym Humanem. Dokładnie 9 lat temu, dokładnie tego dnia: 19 maja. A jakby wczoraj!
⠀
Jutro studenci mieli bawić się jak my wtedy. Szkoda, że przez 👑 nie zanucą/zawyją* jak my w Kortowie (i w całym mieście!): "Kiedy miesiąc maj nadchodzi, kupuj bilet do Olsztyna! Czasu jest naprawdę mało, #Kortowiada się zaczyna!" 😢 Dla mnie ten czas to było święto. Najlepsza celebracja najlepszego czasu z najlepszymi ❤
⠀
* niewłaściwe skreślić
⠀
PS: Wspominałam, że w maju dzieje się #najlepsze?
⠀
#juwenalia #Kortowiada2011 #maj #wspomnienia #dobrewspomnienia #bestofthebest #friends #Kortowo #Olsztyn #UWM #kiedyśtobyło #przyjaźń #studentki #polskiedziewczyny
•
Follow
"... i pomyślcie sobie, gdzie będziemy w takim 2020..." ⠀ Piękne, młode, szalone, pełne marzeń i planów... na ostatniej naszej Kortowiadzie, tuż po Paradzie Wydziałów, pod naszym Humanem. Dokładnie 9 lat temu, dokładnie tego dnia: 19 maja. A jakby wczoraj! ⠀ Jutro studenci mieli bawić się jak my wtedy. Szkoda, że przez 👑 nie zanucą/zawyją* jak my w Kortowie (i w całym mieście!): "Kiedy miesiąc maj nadchodzi, kupuj bilet do Olsztyna! Czasu jest naprawdę mało, #Kortowiada się zaczyna!" 😢 Dla mnie ten czas to było święto. Najlepsza celebracja najlepszego czasu z najlepszymi ❤ ⠀ * niewłaściwe skreślić ⠀ PS: Wspominałam, że w maju dzieje się #najlepsze? ⠀ #juwenalia #Kortowiada2011 #maj #wspomnienia #dobrewspomnienia #bestofthebest #friends #Kortowo #Olsztyn #UWM #kiedyśtobyło #przyjaźń #studentki #polskiedziewczyny
View on Instagram |
12/12
Kliknij po więcej!
Copyright © Ana 2011-2019 • Wszystkie prawa zastrzeżone.
Back to top