Świat zblogowAny

  • Serie
    • Krótka piłka
    • Lektura na niedzielę
    • Miesiąc zblogowAny
    • Portrety Blogosfery
    • Projekt Singielka
  • Kategorie
    • Ana komentuje
      • Aktualności
      • Język
      • Media
      • SPORT
      • Z Wierszokletką
    • CSO
      • Czytam
      • Słucham
      • Oglądam
      • Na żywo
    • Inspiracje i Portrety
      • Inspiracje
      • Portrety
    • Miszmasz
    • Sztuka życia
      • Na Prowincji
      • Na szpilkach
      • Po prostu
  • Listy
    • Marzenia do Spełnienia
    • 52 książki
  • Marketing
  • Infopunkt
    • Ana i jej blog
    • Kontakt
      i współpraca
    • Mapa Świata
    • Ciasteczka

Krótka piłka: To nie jest spot o Polkach

Dlaczego nie zbanuję cię za link i nie skasuję twojego komentarza

Robbie – fuckin’ perfect showman – Williams. Uczcie się, gwiazdy!

3 sposoby na to, by dobrze czuć się we własnej skórze

Najpiękniejsi ubrani są w uśmiech

Czytam, Lektura na niedzielę

Lektura na niedzielę #10: “Wendyjska Winnica. Winne miasto”

14 kwietnia 2019 by Ana

Pierwsza dziesiątka za nami! W tym "okrągłym" wpisie z cyklu "Lektura na niedzielę"... no cóż, nie bedzie niczego innego jak recenzja kolejnej powieści z kategorii obyczajowo-historycznej (przynajmniej ja tak nazywam książki tego typu). Po dłuższej mojej nieobecności i odkładaniu pisania na później, w końcu muszę podzielić się z Wami wrażeniami po lekturze drugiej części opowieści Zofii Mąkosy snutej w Wendyjskiej Winnicy.…

Zofia Mąkosa, "Wendyjska Winnica. Winne Miasto"

Czytaj dalej

  • Wendyjska Winnica. Cierpkie Grona - Zofia Mąkosa

    Lektura na niedzielę #9: “Wendyjska Winnica. Cierpkie grona”

    17 lutego 2019 by Ana  

    W cyklu “Lektura na niedzielę” (na razie) królują polskie autorki. Nigdy nie przypuszczałam, że jest aż tyle ciekawych rodzimych pisarek i pisarzy. Zwłaszcza w mojej ulubionej kategorii obyczajowo-historycznej (nie znam się na tej terminologii, ale dla mnie tak właśnie wygląda kategoria powieści obyczajowych, czasem też romansów, dla których tłem… Czytaj dalej

  • Projekt Singielka: ostatni pamiętnik Dominiki

    Projekt Singielka #10: Pamiętnik Dominiki (4). 365 dni, 360 stopni miłości*

    14 lutego 2019 by Ana  

    Poprzednią część pisałam tak dawno temu, od tamtego czasu tyle się wydarzyło… że nie wiem, od czego zacząć. Niby to tylko, ale i aż rok. Dlatego może rozpocznę od prostego pytania: pamiętacie jeszcze historię z Wojtkiem? Tak naprawdę już wtedy, gdy ją dla Was spisywałam, ta historia… Czytaj dalej

  • projekt_singielka_Gosia_4

    Projekt Singielka #9: Dziennik… a nawet rocznik Gosi (4)

    6 stycznia 2019 by Ana  

    Słowo wstępu od Any. Bo zabrałam Wam dziennik Gosi aż na rok. Trochę trudno było mi ją w listopadzie (!) przekonać do streszczenia części, które podsyłała mi od stycznia, i stworzenia z nich już nie dziennika, a skondensowanego rocznika. Dziwię się, że jeszcze nie wykasowała zblogowAnego… Czytaj dalej

  • gps szczęścia

    Lektura na niedzielę #4: “GPS Szczęścia, czyli jak wydostać się z Czarnej D.”

    6 maja 2018 by Ana  

    Co roku obiecuję sobie, że przez 365 dni przeczytam 52 książki i… zauważyłam, że każdą kolejną “Lekturę na niedzielę” zaczynam od mniej więcej tego samego zdania. Po każdej dłuższej nieobecności na blogu również obiecuję sobie, że to była już ostatnia taka przerwa. Niestety. Jak… Czytaj dalej

  • zblogowany-rewind-2018

    ZblogowAny rewind 2018

    31 grudnia 2018 by Ana  

    Wzorem lat ubiegłych postanowiłam podsumować mijający rok. Jak robią to (prawie) wszyscy w blogosferze – i nie tylko tu. Bo nowy rok to nowe szanse i możliwości, ale ten, który zostawiamy za sobą, to jednak aż 365 dni pozostających nie bez znaczenia dla kolejnych 365 jeszcze nam nieznanych… Czytaj dalej

  • świat zblogowAny - 7 urodziny

    Szczęśliwa siódemka? Czyli 7 lat w blogosferze

    11 grudnia 2018 by Ana  

    To miał być wyjątkowy rok. (Po raz) kolejny. I dla moich przyjaciół, i dla mnie, i dla tego małego miejsca w sieci. Wyszło… jak zawsze. U mnie i na blogu, bo przyjaciółka konsekwentnie powiększa rodzinę ;) Urodziny Świata zblogowAnego minęły sobie w ciszy i spokoju online, bo… Czytaj dalej

  • Układanka, Natalia Nowak-Lewandowska

    Lektura na niedzielę #8: “Układanka”

    16 września 2018 by Ana  

    Polskie autorki i literatura sensacyjna czy też kryminalna zaczęły wieść prym wśród moich przeczytAnych, wyraźnie odbijając się – co oczywiste – w cyklu “Lektura na niedzielę”. Ale czy to źle? Powieść z dreszczykiem, zbliżające się długie jesienne wieczory… jak dla mnie – strzał w dziesiątkę!… Czytaj dalej

  • Szósty po latach, Agnieszka Lingas-Łoniewska

    Lektura na niedzielę #7: “Szósty. Po latach”

    2 września 2018 by Ana  

    Słowo się rzekło, wracam więc z kolejną recenzją – tym razem dość szybko opowiem Wam o drugiej książce w serii. Początkowo miałam ochotę zrecenzować Wam obie książki w jednym wpisie, ale stwierdziłam, że są na tyle różne, że warto poświęcić im osobne teksty. Bo… Czytaj dalej

  • Lektura na niedzielę #6: „W zapomnieniu”

    26 sierpnia 2018 by Ana  

    Moja przygoda z polskimi autor(k)ami trwa. Kilkudniowy brak wi-fi w domu, rozpoczęty właśnie większy remont i parę innych atrakcji oraz “atrakcji” sprawiły, że plan publikacji w Świecie zblogowAnym nieco uległ zmianie. I zaczyna robić mi się tutaj blog o książkach (ale może dzięki temu… Czytaj dalej

Strona 1 z 23123Następna ›Ostatnia »

Witaj w świecie zblogowAnym!

Witaj w świecie zblogowAnym!

Cześć! Nazywam się Ania.
Tutaj i dla znajomych: Ana.
Jestem panią tego zblogowAnego
kawałka świata, po którym będę
z przyjemnością Was oprowadzać.

Chcecie wiedzieć więcej o mnie
i o tym blogu? Zajrzyjcie TUTAJ.

Wejdź w:


#ProjektSingielka

Najchętniej czytacie:

  • Marzenia do Spełnienia Marzenia do Spełnienia
  • Czy warto studiować dziennikarstwo? Czy warto studiować dziennikarstwo?
  • W cyrku radości życia W cyrku radości życia
  • Najpiękniejsi ubrani są w uśmiech Najpiękniejsi ubrani są w uśmiech
  • Babskie czytadła #1: Michalak vs. Ficner-Ogonowska Babskie czytadła #1: Michalak vs. Ficner-Ogonowska

Archiwa Świata

Poznaję serwisy:

Czytam i recenzuję na CzytamPierwszy.pl

ZblogowAny na Facebooku

ZblogowAna ćwierka

Moje Tweet'y
Follow
zBLOGowani.pl

ZblogowAna na Instagramie:

  • 25 1
  • 45 3
  • 72 5
  • 38 2
  • 36 5
  • 28 2
  • 70 6
  • 38 7
  • 45 3
Biało-czerwona 🇵🇱. #Niepodległa. Zamknięta. I to nie tylko przez 👑... Bo czy ci Polacy z 11.11.1918 mogliby być dumni z tych z 11.11.2020? Czy o taką naszą teraźniejszość jeszcze przez kilkadziesiąt lat walczyli?

📸 Fotka z @pgenarodowy z #eurovolley2017, 24 sierpnia 2017. Mam nadzieję, że szybko wrócimy tam na takich chwile (choć wynik tamtego meczu to już niekoniecznie! Ale i tak tęsknię 💔).

#Polska #białoczerwona #ŚwiętoNiepodległości #NarodoweŚwiętoNiepodległości #11listopada #102lataniepodległości #StadionNarodowy #jeszczebędzieprzepiękniejeszczebędzienormalnie
•
Follow
Biało-czerwona 🇵🇱. #Niepodległa. Zamknięta. I to nie tylko przez 👑... Bo czy ci Polacy z 11.11.1918 mogliby być dumni z tych z 11.11.2020? Czy o taką naszą teraźniejszość jeszcze przez kilkadziesiąt lat walczyli? 📸 Fotka z @pgenarodowy z #eurovolley2017, 24 sierpnia 2017. Mam nadzieję, że szybko wrócimy tam na takich chwile (choć wynik tamtego meczu to już niekoniecznie! Ale i tak tęsknię 💔). #Polska #białoczerwona #ŚwiętoNiepodległości #NarodoweŚwiętoNiepodległości #11listopada #102lataniepodległości #StadionNarodowy #jeszczebędzieprzepiękniejeszczebędzienormalnie
View on Instagram |
1/12
Najmłodsza w rodzinie 🐕 Cóż... w dziewczynach ⚡ siła!

#pies #instapies #instadog #szczeniak #sunia #instasunia #jesień #wplenerze #złotapolskajesień #listopad2020 #nowawrodzinie #girlspower
•
Follow
Najmłodsza w rodzinie 🐕 Cóż... w dziewczynach ⚡ siła! #pies #instapies #instadog #szczeniak #sunia #instasunia #jesień #wplenerze #złotapolskajesień #listopad2020 #nowawrodzinie #girlspower
View on Instagram |
2/12
Poleciłam lekturę w relacji, pora nadrobić recenzję. #Booktourbezfikcji u @basta_lena dawno za mną, zaległości ze mną 🙈

„W latach 2008–2017 za niepełnosprawne uznano 218 tysięcy dzieci. Część z nich, tych najciężej chorych i głęboko niepełnosprawnych intelektualnie, pozostanie dziećmi do końca życia. Aż do śmierci będą potrzebowały pomocy przy wykonywaniu najprostszych czynności: myciu, jedzeniu, załatwianiu potrzeb fizjologicznych. 

Napisałem tę książkę, by pokazać, co ich matki przeżywają na co dzień. Bardzo rzadko słyszymy ich głos. Nikt nie jest w stanie opowiedzieć, co czuje żona porzucona przez męża z powodu wady genetycznej ich córki. Matka próbująca opanować atak szału niepełnosprawnego intelektualnie dwudziestopięciolatka. Kobieta patrząca na wijące się z bólu kilkumiesięczne niemowlę. Żegnająca dziecko w szpitalnej kostnicy. Nikt oprócz nich samych", pisze o książce jej autor, Jacek Hołub. 

I to by w sumie wystarczyło za recenzję. Bo co tu recenzować? Pięć przejmujących historii o najsłabszych? Pełne bólu opowieści pięciu kobiet? Nie da się tego streścić, zrecenzować, ocenić. To trzeba przeczytać. Tym bardziej, im bardziej wymaga się od matek zostania heroskami. Bo wbrew temu, co sączy się z ekranów telewizyjnych, z Wiejskiej czy z instagramów celebrytów, codzienność matek najciężej chorych dzieci to nie nieco trudniejsza normalność. To jedna wielka, wyczerpująca psychicznie i fizycznie walka. O każdą złotówkę. Na pieluchy, leki, rehabilitację. Na opiekunkę, jeśli tylko matka ma ten komfort, że może podjąć pracę. Komfort zwłaszcza wtedy, gdy ojcu chore dziecko nie pasuje do obrazka i zostawia oboje: matkę i dziecko. A te kilka złotych od państwa? To kropla w morzu. Zaświadczenie od lekarza na dodatkowe marne i jednorazowe 4 tys. "Za życiem"? Trzeba cudu. 

Ale to nie tylko walka z państwem i lekarzami. To głównie walka z własnymi słabościami - bo niewiele trzeba, by oszaleć. I dużo, by codziennie wstawać z łóżka i zdobywać na uśmiech do dziecka. Którym nikt poza matką się nie zajmie. A i tak wielu będzie "wiedziało lepiej". 

Przeczytajcie tę książkę. Potem bądźcie #prolife albo #prochoice. A najlepiej 2w1.

#żebyumarłoprzedemną #JacekHołub
•
Follow
Poleciłam lekturę w relacji, pora nadrobić recenzję. #Booktourbezfikcji u @basta_lena dawno za mną, zaległości ze mną 🙈 „W latach 2008–2017 za niepełnosprawne uznano 218 tysięcy dzieci. Część z nich, tych najciężej chorych i głęboko niepełnosprawnych intelektualnie, pozostanie dziećmi do końca życia. Aż do śmierci będą potrzebowały pomocy przy wykonywaniu najprostszych czynności: myciu, jedzeniu, załatwianiu potrzeb fizjologicznych. Napisałem tę książkę, by pokazać, co ich matki przeżywają na co dzień. Bardzo rzadko słyszymy ich głos. Nikt nie jest w stanie opowiedzieć, co czuje żona porzucona przez męża z powodu wady genetycznej ich córki. Matka próbująca opanować atak szału niepełnosprawnego intelektualnie dwudziestopięciolatka. Kobieta patrząca na wijące się z bólu kilkumiesięczne niemowlę. Żegnająca dziecko w szpitalnej kostnicy. Nikt oprócz nich samych", pisze o książce jej autor, Jacek Hołub. I to by w sumie wystarczyło za recenzję. Bo co tu recenzować? Pięć przejmujących historii o najsłabszych? Pełne bólu opowieści pięciu kobiet? Nie da się tego streścić, zrecenzować, ocenić. To trzeba przeczytać. Tym bardziej, im bardziej wymaga się od matek zostania heroskami. Bo wbrew temu, co sączy się z ekranów telewizyjnych, z Wiejskiej czy z instagramów celebrytów, codzienność matek najciężej chorych dzieci to nie nieco trudniejsza normalność. To jedna wielka, wyczerpująca psychicznie i fizycznie walka. O każdą złotówkę. Na pieluchy, leki, rehabilitację. Na opiekunkę, jeśli tylko matka ma ten komfort, że może podjąć pracę. Komfort zwłaszcza wtedy, gdy ojcu chore dziecko nie pasuje do obrazka i zostawia oboje: matkę i dziecko. A te kilka złotych od państwa? To kropla w morzu. Zaświadczenie od lekarza na dodatkowe marne i jednorazowe 4 tys. "Za życiem"? Trzeba cudu. Ale to nie tylko walka z państwem i lekarzami. To głównie walka z własnymi słabościami - bo niewiele trzeba, by oszaleć. I dużo, by codziennie wstawać z łóżka i zdobywać na uśmiech do dziecka. Którym nikt poza matką się nie zajmie. A i tak wielu będzie "wiedziało lepiej". Przeczytajcie tę książkę. Potem bądźcie #prolife albo #prochoice. A najlepiej 2w1. #żebyumarłoprzedemną #JacekHołub
View on Instagram |
3/12
Jeśli tak wyglądałyby wszystkie wyjazdy służbowe... też lubiłabym wracać ❤❤❤ A tak zostają #wspomnienia - jak to niemal dokładnie sprzed roku, bo uprzyjemniało zakończenie pierwszego dnia targów... na które wcale nie chciałam i nie miałam jechać! (30.09./01.10.2019, Poznań).

#targi #polagrafood #polagrafood2019 #Poznań #miedzynarodowetargipoznanskie #wspomnienie #dobrewspomnienia #wdelegacji #bonuspopracy #koncert  @krzysztofiwaneczko
•
Follow
Jeśli tak wyglądałyby wszystkie wyjazdy służbowe... też lubiłabym wracać ❤❤❤ A tak zostają #wspomnienia - jak to niemal dokładnie sprzed roku, bo uprzyjemniało zakończenie pierwszego dnia targów... na które wcale nie chciałam i nie miałam jechać! (30.09./01.10.2019, Poznań). #targi #polagrafood #polagrafood2019 #Poznań #miedzynarodowetargipoznanskie #wspomnienie #dobrewspomnienia #wdelegacji #bonuspopracy #koncert @krzysztofiwaneczko
View on Instagram |
4/12
Kolorowo szpilkowo się na insta zrobiło... ale w końcu to #DzieńSzpilek ♡ To i ja dołączam!

PS: Czy ktoś z obecnych rozpoznaje się na zdjęciu? Wystąp! 😎

#dzinszpilek #szpilki #weselnie #akcja #wspieram #wartopomagać  #dobrowraca #anicniekosztuje #polskiedziewczyny #nogidonieba #kochamszpilki #aleniezmoliera2
•
Follow
Kolorowo szpilkowo się na insta zrobiło... ale w końcu to #DzieńSzpilek ♡ To i ja dołączam! PS: Czy ktoś z obecnych rozpoznaje się na zdjęciu? Wystąp! 😎 #dzinszpilek #szpilki #weselnie #akcja #wspieram #wartopomagać #dobrowraca #anicniekosztuje #polskiedziewczyny #nogidonieba #kochamszpilki #aleniezmoliera2
View on Instagram |
5/12
Sobota, wieczór, może kino? Ale jeśli ciekawi Was seksbiznes, to może jednak zamiast na "Pętlę", zajrzyjcie na #bookstagrampl 📚

Dawno, dawno temu @basta_lena posłała w świat pakiet dwóch książek. Między innymi tę. Dawno też nie czytałam żadnego reportażu, a w #booktourbezfikcji dostałam dwie mocne pozycje. Po tej różowej spodziewałam się historii ciężkiego kalibru, brutalnych, szokujących, skrywanych i wręcz przeciwnie. Wielkich tajemnic, dramatów, a nawet tragedii... świata trochę takiego, jak w zwiastunach filmów Vegi. No i właściwie wszystko to było. Autorzy włożyli sporo pracy w poznanie tego specyficznego środowiska i ukazanie jego problemów. Weszli w nie tak głęboko, jak się dało. Dzięki temu widzimy motywy kierujące ludzi na taką a nie inną drogę. Dostajemy odpowiedzi na pytanie, czy taka droga to w ogóle wybór. Czasem to historie o łatwej kasie, częściej - przypadki beznadziejne.

Pieniądze, zdrowie, klienci, warunki pracy i płacy, podwójne życie, trudne decyzje, brak wyboru, przyzwyczajenie - czytając, nie odkrywamy Ameryki, ale nie dostajemy też oceny zjawiska. I to ogromny plus publikacji! Sami musimy ocenić to, co odkrywamy o najstraszym zawodzie świata i świecie wokół niego. Sami oceniamy bohaterki (i bohaterów!), ich "szefów" i klientów. Dostajemy obraz świata, jakim jest - świata, który tak naprawdę w jakimś stopniu interesuje każdego, bo jest tuż za rogiem, w jakimś klubie albo przy drodze. Sami nigdy nie chcielibyśmy się w nim znaleźć, po żadnej ze stron. Ale w końcu po coś chodzimy do kina na te wszystkie "Pętle" i "Kobiety mafii".

Jedyne, co mogę zarzucić książce, to to, że pewne tematy zostały potraktowane trochę powierzchownie. Ot, że są. Po prostu. Ale też dzięki temu zyskujemy pole do własnej oceny. Moja? 8/10. 
A Wasza? Czytaliście?

#recenzja #książka #reportaż #prostytutki #tajemnicepłatnejmiłości #bookstagram #polscyautorzy #nonfiction #czytam #czytambolubię #czytamipolecam #czytamzpolecenia
•
Follow
Sobota, wieczór, może kino? Ale jeśli ciekawi Was seksbiznes, to może jednak zamiast na "Pętlę", zajrzyjcie na #bookstagrampl 📚 Dawno, dawno temu @basta_lena posłała w świat pakiet dwóch książek. Między innymi tę. Dawno też nie czytałam żadnego reportażu, a w #booktourbezfikcji dostałam dwie mocne pozycje. Po tej różowej spodziewałam się historii ciężkiego kalibru, brutalnych, szokujących, skrywanych i wręcz przeciwnie. Wielkich tajemnic, dramatów, a nawet tragedii... świata trochę takiego, jak w zwiastunach filmów Vegi. No i właściwie wszystko to było. Autorzy włożyli sporo pracy w poznanie tego specyficznego środowiska i ukazanie jego problemów. Weszli w nie tak głęboko, jak się dało. Dzięki temu widzimy motywy kierujące ludzi na taką a nie inną drogę. Dostajemy odpowiedzi na pytanie, czy taka droga to w ogóle wybór. Czasem to historie o łatwej kasie, częściej - przypadki beznadziejne. Pieniądze, zdrowie, klienci, warunki pracy i płacy, podwójne życie, trudne decyzje, brak wyboru, przyzwyczajenie - czytając, nie odkrywamy Ameryki, ale nie dostajemy też oceny zjawiska. I to ogromny plus publikacji! Sami musimy ocenić to, co odkrywamy o najstraszym zawodzie świata i świecie wokół niego. Sami oceniamy bohaterki (i bohaterów!), ich "szefów" i klientów. Dostajemy obraz świata, jakim jest - świata, który tak naprawdę w jakimś stopniu interesuje każdego, bo jest tuż za rogiem, w jakimś klubie albo przy drodze. Sami nigdy nie chcielibyśmy się w nim znaleźć, po żadnej ze stron. Ale w końcu po coś chodzimy do kina na te wszystkie "Pętle" i "Kobiety mafii". Jedyne, co mogę zarzucić książce, to to, że pewne tematy zostały potraktowane trochę powierzchownie. Ot, że są. Po prostu. Ale też dzięki temu zyskujemy pole do własnej oceny. Moja? 8/10. A Wasza? Czytaliście? #recenzja #książka #reportaż #prostytutki #tajemnicepłatnejmiłości #bookstagram #polscyautorzy #nonfiction #czytam #czytambolubię #czytamipolecam #czytamzpolecenia
View on Instagram |
6/12
Czy zawsze pierwszy tydzień po urlopie mija tak szybko, jak cały urlop? 😱 Mam wrażenie, że i jedno, i drugie jechało (co najmniej!) na 🚲 (może nawet tym pięknym niebieskim zaparkowanym tuż przy Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy?).

#rower #mural #graffiti #rysowanki #wspomnienieurlopu #pourlopie #Bydgoszcz #WyspaMłyńska #niebieski #ulicznedziełasztuki #streetart
•
Follow
Czy zawsze pierwszy tydzień po urlopie mija tak szybko, jak cały urlop? 😱 Mam wrażenie, że i jedno, i drugie jechało (co najmniej!) na 🚲 (może nawet tym pięknym niebieskim zaparkowanym tuż przy Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy?). #rower #mural #graffiti #rysowanki #wspomnienieurlopu #pourlopie #Bydgoszcz #WyspaMłyńska #niebieski #ulicznedziełasztuki #streetart
View on Instagram |
7/12
Tydzień temu o tej porze... zaczynałam #urlop w Bydgoszczy. Dla fanki zwiedzania, muzeów i historii za wiele tam nie ma, ale przecież urlop jest nie tylko po to, by coś zobaczyć. Jest też po to, by się spotkać ❤ Szkoda, że wszystko, co dobre, tak szybko się kończy...
⠀
@katarzynaormanowska @palce_drapalce - dzięki, dziewczyny!
⠀
#Bydgoszcz #WyspaMłyńska #wakacje #latowmieście #spotkanie #spotkania #przyjaźń #urlopwkraju #widokzwieżyciśnień #przechodzącyprzezrzekę #fontannaPotop #pomnik #pomnikKazimierzaWielkiego #polskiedziewczyny
•
Follow
Tydzień temu o tej porze... zaczynałam #urlop w Bydgoszczy. Dla fanki zwiedzania, muzeów i historii za wiele tam nie ma, ale przecież urlop jest nie tylko po to, by coś zobaczyć. Jest też po to, by się spotkać ❤ Szkoda, że wszystko, co dobre, tak szybko się kończy... ⠀ @katarzynaormanowska @palce_drapalce - dzięki, dziewczyny! ⠀ #Bydgoszcz #WyspaMłyńska #wakacje #latowmieście #spotkanie #spotkania #przyjaźń #urlopwkraju #widokzwieżyciśnień #przechodzącyprzezrzekę #fontannaPotop #pomnik #pomnikKazimierzaWielkiego #polskiedziewczyny
View on Instagram |
8/12
Niby 12 lipca jak rok temu, niby waga obu wydarzeń (dla mnie!) spora, niby i tam, i tu trochę nieczysto... a jednak wolę te emocje ❤ sprzed 365 dni (tfu, 366, rok przestępny mamy 😅)!

#wybory2020 #wyboryprezydenckie2020 #zagłosowane #trzaśnięte #każdygłossięliczy #BonJovi #BonJoviWarsaw #thinfstour #thisnfstour2019 #thishouseisnotforsaletour2019 #concert #koncert #BonJovimemories #memories #goodthingsgotothosewhowait
•
Follow
Niby 12 lipca jak rok temu, niby waga obu wydarzeń (dla mnie!) spora, niby i tam, i tu trochę nieczysto... a jednak wolę te emocje ❤ sprzed 365 dni (tfu, 366, rok przestępny mamy 😅)! #wybory2020 #wyboryprezydenckie2020 #zagłosowane #trzaśnięte #każdygłossięliczy #BonJovi #BonJoviWarsaw #thinfstour #thisnfstour2019 #thishouseisnotforsaletour2019 #concert #koncert #BonJovimemories #memories #goodthingsgotothosewhowait
View on Instagram |
9/12
Zabawa w #booktour to nie tylko przyjemność, ale i obowiązki. Kiedyś spełniłabym je w innym miejscu, dziś zostaje mi rozwinąć własny, prywatny #bookstagram 📚
⠀
Kryminał? Romans? Powieść historyczna? Ida Żmijewska tak napisała tę książkę, że chyba nie tylko ja mam problem z zaklasyfikowaniem jej do konkretnej kategorii. Ale to zdecydowanie #powieść dla mnie! I dla wszystkich, którzy lubią klimatyczne historie kryminalne z historią w tle. Autorka świetnie przenosi w czasie i coś mi się wydaje, że moje pierwsze spotkanie (dzięki @neavecreations ❤) z nią nie będzie ostatnim. W "Warszawiance" mamy wszystko: rys XIX-wiecznego polskiego społeczeństwa, trochę polityki pod zaborami, trochę (za mało!) zakazanego romansowego wątku. I ludzi uwikłanych w trudną historię trudnych czasów, która prowadzi - jak zawsze - do wielkich rodzinnych dramatów.
⠀
Co prawda, początkowo akcja rozkręca się trochę zbyt wolno i trochę - jak to przeczytałam w tzw. międzyczasie w jednej z recenzji - "trąci powieściami dla pensjonarek", ale finalnie muszę pochwalić autorkę za prowadzenie narracji, która nabiera odpowiedniego tempa, nie nudzi i zaskakuje, gdy powinna. No i miejsce - ale przecież polityka z historią lubią spotykać się po burdelach 🤷‍♀️
⠀
Mam spore wymagania do tego typu powieści. Cóż, @paszynska.maria i #ZofiaMąkosa podniosły poprzeczkę w tej kategorii. Ale Ida Żmijewska ma szanse stanąć z nimi na podium. Oby tak dalej!
•
Follow
Zabawa w #booktour to nie tylko przyjemność, ale i obowiązki. Kiedyś spełniłabym je w innym miejscu, dziś zostaje mi rozwinąć własny, prywatny #bookstagram 📚 ⠀ Kryminał? Romans? Powieść historyczna? Ida Żmijewska tak napisała tę książkę, że chyba nie tylko ja mam problem z zaklasyfikowaniem jej do konkretnej kategorii. Ale to zdecydowanie #powieść dla mnie! I dla wszystkich, którzy lubią klimatyczne historie kryminalne z historią w tle. Autorka świetnie przenosi w czasie i coś mi się wydaje, że moje pierwsze spotkanie (dzięki @neavecreations ❤) z nią nie będzie ostatnim. W "Warszawiance" mamy wszystko: rys XIX-wiecznego polskiego społeczeństwa, trochę polityki pod zaborami, trochę (za mało!) zakazanego romansowego wątku. I ludzi uwikłanych w trudną historię trudnych czasów, która prowadzi - jak zawsze - do wielkich rodzinnych dramatów. ⠀ Co prawda, początkowo akcja rozkręca się trochę zbyt wolno i trochę - jak to przeczytałam w tzw. międzyczasie w jednej z recenzji - "trąci powieściami dla pensjonarek", ale finalnie muszę pochwalić autorkę za prowadzenie narracji, która nabiera odpowiedniego tempa, nie nudzi i zaskakuje, gdy powinna. No i miejsce - ale przecież polityka z historią lubią spotykać się po burdelach 🤷‍♀️ ⠀ Mam spore wymagania do tego typu powieści. Cóż, @paszynska.maria i #ZofiaMąkosa podniosły poprzeczkę w tej kategorii. Ale Ida Żmijewska ma szanse stanąć z nimi na podium. Oby tak dalej!
View on Instagram |
10/12
Ze starych drzew w naszym sadzie, ta #jabłoń wygląda najmniej urodziwie... ale kwitnie najpiękniej!

#ogród #sad #kwiatjabłoni #zielono #zielonomi #wiosna #bezfiltra #spring #nofilter #springtime #podlasietakiepiękne #zostańwogrodzie
•
Follow
Ze starych drzew w naszym sadzie, ta #jabłoń wygląda najmniej urodziwie... ale kwitnie najpiękniej! #ogród #sad #kwiatjabłoni #zielono #zielonomi #wiosna #bezfiltra #spring #nofilter #springtime #podlasietakiepiękne #zostańwogrodzie
View on Instagram |
11/12
"... i pomyślcie sobie, gdzie będziemy w takim  2020..."
⠀
Piękne, młode, szalone, pełne marzeń i planów... na ostatniej naszej Kortowiadzie, tuż po Paradzie Wydziałów, pod naszym Humanem. Dokładnie 9 lat temu, dokładnie tego dnia: 19 maja. A jakby wczoraj!
⠀
Jutro studenci mieli bawić się jak my wtedy. Szkoda, że przez 👑 nie zanucą/zawyją* jak my w Kortowie (i w całym mieście!): "Kiedy miesiąc maj nadchodzi, kupuj bilet do Olsztyna! Czasu jest naprawdę mało, #Kortowiada się zaczyna!" 😢 Dla mnie ten czas to było święto. Najlepsza celebracja najlepszego czasu z najlepszymi ❤
⠀
* niewłaściwe skreślić
⠀
PS: Wspominałam, że w maju dzieje się #najlepsze?
⠀
#juwenalia #Kortowiada2011 #maj #wspomnienia #dobrewspomnienia #bestofthebest #friends #Kortowo #Olsztyn #UWM #kiedyśtobyło #przyjaźń #studentki #polskiedziewczyny
•
Follow
"... i pomyślcie sobie, gdzie będziemy w takim 2020..." ⠀ Piękne, młode, szalone, pełne marzeń i planów... na ostatniej naszej Kortowiadzie, tuż po Paradzie Wydziałów, pod naszym Humanem. Dokładnie 9 lat temu, dokładnie tego dnia: 19 maja. A jakby wczoraj! ⠀ Jutro studenci mieli bawić się jak my wtedy. Szkoda, że przez 👑 nie zanucą/zawyją* jak my w Kortowie (i w całym mieście!): "Kiedy miesiąc maj nadchodzi, kupuj bilet do Olsztyna! Czasu jest naprawdę mało, #Kortowiada się zaczyna!" 😢 Dla mnie ten czas to było święto. Najlepsza celebracja najlepszego czasu z najlepszymi ❤ ⠀ * niewłaściwe skreślić ⠀ PS: Wspominałam, że w maju dzieje się #najlepsze? ⠀ #juwenalia #Kortowiada2011 #maj #wspomnienia #dobrewspomnienia #bestofthebest #friends #Kortowo #Olsztyn #UWM #kiedyśtobyło #przyjaźń #studentki #polskiedziewczyny
View on Instagram |
12/12
Kliknij po więcej!
Copyright © Ana 2011-2019 • Wszystkie prawa zastrzeżone.
Back to top